IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Paula Podarek
Paula Podarek
39. You wake up, flawless. Post up, flawless
Pon Maj 25, 2020 7:21 pm
5.


Moje wzięcie udziału w licytacjach podczas Święta Myśliwych wcale nie było takie przypadkowe, jakby się mogło wydawać; nie było tajemnicą to, że wielkimi krokami zbliżał się mój ślub, do którego przygotowania co prawdy zostały poniekąd wstrzymane, a już na pewno spowolnione ze względu na panującą sytuację. Trochę żal mi było, że nie wyprawię hucznego wesela na ogromnej sali, do której weszłaby pewnie cała wieś, bo mniej więcej tyle ludzi trzeba będzie zaprosić ze względu na ojca, który wszystko opłacał, ale... nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Przynajmniej mogłam w pełni skupić się na tym, co bezpośrednio dotyczyło mnie w tym dniu - sukienką, makijażem, fryzurą. Licytując lekcję stylu u Kariny, miałam na uwadze to, że może pomoże mi w doborze tych rzeczy, albo przynajmniej wyrazi swoją opinie, w czym wyglądałbym dobrze, bo prawda jest taka, że potrzebowałam konstruktywnej krytyki, a nie poklepania po pleckach i powiedzenia, tobie Paulisiu to we wszystkim ładnie, wybierz, co tam chcesz. Ugh, ileż można było tego słuchać?
Wymieniając przed spotkaniem kilka SMS-ów, o umówionej godzinie stawiam u progu domu na Brunatnej, parkując na podwórzu samochód i dzierżąc wytrwale formę z brownie, które udało mi się upiec w międzyczasie, jak malowałam się do Kariny. Dzwonię z dzwonkiem i z uśmiechem numer pięć, czekam aż blondynka otworzy mi drzwi, bo raczej takiego Piotrka to tam ujrzeć nie chcę zdecydowanie. Uf, na całe szczęście otwiera mi ona. - Cześć - witam się, od razu wyciągając w jej kierunku dłoń - żeby już tak oficjalnie było. Paulina, ale możesz mówić Paula, jak wolisz - kiwam głową, w następnej kolejności podając jej silikonową formę z ciastem - a to dla nas, gdyby od tego gadania spadł nam poziom cukru, nie? - tłumaczę, śmiejąc się i wchodząc do środka, a w przedpokoju ściągam kulturalnie buty, rzucając dziewczynie pytające spojrzenie. - To gdzie teraz? Prowadź.

Skocz do: