nie umarłam, ale Michał Anioł prawie się wykrwawił w mojej łazience!! Jaro od Florki dał mu kurwa taki wpierdol, że ledwo się trzyma się na nogach!!!

no przede wszystkim FLORCE ANI KURWA SŁOWA, bo i tak już mamy spine, nie chcę tego wszystkie pogarszać

i serio, o tym nie może nikt wiedzieć, ale tak jakby się kąpaliśmy razem i teraz leżymy w łóżku, znaczy on śpi i coś mruczy pod nosem, a ja chyba już nie zasnę z tego wszystkiego!!!

ej a fifi się odezwał??

bo wysłał jej przypadkiem zdjęciem po prysznicu, a flo zamiast to kurwa usunąć to się nad tym rozwodzi i zastanawia co to oznacza. no to napisałam jej, że po co w ogóle trzyma jego numer to mnie nazwała dziecinną i że robię dramaty. a to jej chłopak napierdolił innemu, bo nie mogła usunąć głupiego zdjęcia /// nawet wtedy nie wiedziałam, że to było zdjęcie anioła, dopiero mi powiedział jak się wykrwawiał na moim kiblu lol

nooo, całowaliśmy się i trochę macaliśmy, ale nic więcej, bo nie miał siły i prawie odleciał w tej wannie

omg seeeeriooo? faceci są beznadziejni wziąłby się ogarnął, a nie jeszcze sobie z nimi pije. co mu powiedziałaś??

oki

to może się spotkajmy, jak już się będziesz dobrze czuć?

no chcę po prostu, żebyś czuła się okej, a nie ciągle myślała o tym, kiedy sobie pójdę czy coś, bo chcesz poleżeć w spokoju i odpocząć

jezus, Gabi, wcale nie myślę, że jesteś wredna i najgorsza, nigdy tak nie myślałem

o której jutro?

okej, to będę jakoś po 21

no ja wiem, że to pewnie specjalnie, nawet jej powiedziałam, ale kurwa jak masz chłopaka to od razu usuwasz coś takiego i w ogóle raczej nie utrzymujesz kontaktu ze swoim byłem, no halo

jezu gaba, nie wiem co teraz, trochę to pojebane. bo wiesz, on jest w chuj pijany i ledwo kojarzy co się dzieje, więc może nie będzie tego pamiętać. co jeśli wcale tego nie chciał??? mi się podobało

nie no coś ty, nie mów tak!! na pewno filip nie chce tego zakończyć, weź. no może nie ogarnia, że się chujowo zachowujesz, ale chyba musicie tylko to przegadać, a nie od razu zrywać ze sobą!! może się spotkajcie jutro albo pojutrze??

o chuj Ci chodzi, zdjęcie, jak zdjęcie XDDD

nie, na tinderze z nią nie piszę, zresztą dlaczego pytasz... a bo mi komentarz dała xDDDD

no i?

hej, Gaba, żyjesz?

strasznie głupio wyszło na tej imprezie, każdego z nas poniosło, mnie też. wybacz, że tak zareagowałem, ale serio nie panowałem nad sobą i nie wiedziałem, co mówię

też się nałożyło na to spotkanie z Kariną dzień wcześniej i... tak o właśnie

nie wiem, czy się z Julią się kiedykolwiek pogodzicie, ale też nie będę naciskał, ani tego od was wymagał, to sprawa między wami

sam za to zastanawiam nad napisaniem do Filipka...... wiesz?

poszliśmy zaraz po was, ale to głównie dlatego, że kota zapomnieliśmy nakarmić i nie chcieliśmy, żeby siedział sam. właśnie, mamy kota. chcesz być matką chrzestną?  

nie się nie stało, wiem, że nie miałaś tego na myśli, po prostu mój mózg wyłapał te konkretne słowa i... ostro popłynął z interpretacją

widziałem, ale tak naprawdę nie powiedziała mi nic konkretnego. jest w kiepskim stanie, odprowadzałem ją do domu trochę pijaną

nie, nie, nie mów nic Filipowi. chcę, żeby sam podjął decyzję o tym, czy chce się jakoś dogadać, nie pod Twoim wpływem

a tak właściwie to dlaczego się nie widujecie?

jak Ci coś przeszkadza w moich głupich fotkach i podpisach dla beki to zawsze możesz mi dać bloka na ig xd wiele nie stracę

a za wiadomki od panien nie odpowiadam, nie wiem co piszę innym typom, bo się nie interesuje, ale wszystko możliwe

zachowujesz się jakbym ja jej dziecko zrobił czy wykorzystał, a my się raz spotkaliśmy przypadkiem na niedo i w sumie tyle z znajomości

w sumie chujowo, że się przejmujesz tylko sobą, a nie tym, że mi się z nią dobrze gadało i wgl, smutne to

zawsze mi się wydawało, że twoi znajomi widzą, że coś jest na żarty i sarkastyczne, ale skoro tak nisko ich cenisz no to sama sobie i im robisz niezbyt dobrą reklamę

gaba, coś tam pogadałem z nią i się rozeszliśmy, bo psy się kręciły,
a nie można się spotykać, nie?

chyba nie myślisz, że jak mi powiesz coś takiego to ja Cię posłucham XDDDDDDDD teraz to mnie rozbawiłaś no nieźle

ja się z nią nie umawiam, to rozumiem, że nie można mi z kimś rozmawiać kto jest dziewczyną młodszą od ciebie bo już od razu ktoś coś powiedzieć może

aż tak bardzo w centrum zainteresowania to my nie jesteśmy

no i aż taka fajna nie jest, więc raczej nic z tego nie będzie, już pomijając, że nooooo młoda, nie?

ty nie możesz mieć wywalone, boo jesteś młodsza, a to jest różnica kolosalna

to nie moja wina, zresztą, głodnemu chleb na myśli, ja tam nic takiego nie widzę

aha, czyli, jak mówiłem, że mi się podoba to było źle, a jak mówię, że jednak nie to też nie tak... z tobą się dogadać kurwa nie da xdd

nie wydaje mi sie ze jej dałem powody, zresztą, nie poznaliśmy się na tinderze, bo zanim napisała to usunąłem naszego matcha zresztą nie bawię się, bo jej nie znam tak dobrze xddd i nie utrzymujemy kontaktów praktycznie klol

no gra akurat wielką rolę, ale ty jesteś młodsza to bronisz siebie i swojej racji, jakbyś była na moim miejscu to byś mówiła tak jak ja

poznaliśmy się tak, że se szłem i zagadałem i myślałem, że wyrwę, ale jakoś rozmowa się nie kleiła

no i nie wiem co

ty niby wiele rzeczy nie robisz, ale załatw sobie jakieś ścian wyciszenie, bo się żyć nie da w tym domu, jak wbija ten twój lowelas i się grzmocisz z nim /////

noooo, ja podejrzewam, że ona by się posłuchała, ale to już inna sprawa, wgl nie wiem co zmienia fakt, że ona jest od ciebie młodsza, co to za argument z dupy wyciągnęłaś, byleby tylko udowodnić swoją rację

gaba, przestań udawać najświętszą w niedoliskach, bo ci nie wychodzi - może obcy to łykają, ale ja Cię znam za długo i za dobrze, płynie w nas ta sama krew i mi kitu wcisnąć nie wciśniesz

wgl irytujesz mnie, bo się wpierdalasz w coś w co nie powinnaś i jest to bardzo nie fair, bo po pierwsze, ja Ci się w życie nie wpierdalam, a po drugie to mi się krzywda nie dzieje, ja też nikomu krzywdy nie robię, więc nie wiem o co hur dur

Julia go przyniosła prkatycznie z ulicy i... kurde, nie mogłem się nie zgodzić, bo gdyby nie to, to by pewnie wyszła i już nie wróciła nigdy. ani z nim, ani sama

dobra, to kiedyś jakieś zakrapiane chrzciny zrobimy może

ja wiem... tak szczerze, to chyba nie będę już zabiegał o spotkania z nią. szczególnie teraz, kiedy znalazła sobie pieprzonego obrońcę, który tak naprawdę gówno wie o całej sytuacji. muszę się z typem rozliczyć, bo chyba sobie na za dużo pozwolił. brakuje tylko, żeby Karina sobie pomyślała, że to o nią się biję, dżizas

Gaba, on tego nie powiedział dlatego, że nie chce z Tobą być, tylko go poniosło. jak każdego z nas

chyba upadłaś na głowę, jeżeli myślisz, że on serio byłby w stanie z Tobą zerwać. phi on za Tobą szaleje. nawet ja to wiem, mimo że nie gadałem z ziomem dobre parę miesięcy

właśnie, zgodził się wpaść na fifę jutro, wiesz?

sama sobie odpowiedziałaś na to pytanie, wiesz? właśnie dlatego, Gaba, muszę się z nim rozprawić, bo jestem chłopakiem Julii i nie pozwolę, żeby ktoś bezpodstawnie ją szmacił i nawrzucał w jej własnym domu, że ma krew mojego dzieciaka na rękach... no sory

ja nie wiem, co Karina mu musiała naopowiadać. znaczy, wiem, że szybko się ten mój związek z Julią rozwinął, ale ja naprawę nie zamierzałem się odwrócić na pięcie i mieć wyjebane na dziecko, wiesz przecież

no powinien, masz rację. ale wiesz, jaki on jest nerwowy, ziomo nie potrafi nad sobą zapanować jak ja na przykład (nie sądziłem, że to kiedyś powiem) i w znacznej części najpierw robi i mówi, potem myśli

poza tym, to chyba jasne, że mu troszeczkę ego zmalało jak zobaczył, że nie jest jedynym facetem, z którym Ty chcesz czas spędzać, choć to i tak za dużo powiedziane

dogadacie się, na spokojnie

musicie po prostu i tyle. z kim my będziemy na podwójne randki chodzili jak nie z wami, co?

Influenserka, Twoje zamówienie już jest, buzi :*

dobra, wygrałaś, napisałem Kordianowi, że nie ma co się szarpać, bo niejedną już relację spierdoliłem przez takie właśnie niedomówienia jesteś ze mnie dumna?

Gaba, mój związek i Julii od samego początku to też był bieg przez płotki. i to takie zajebiście wysokie płotki

więc wiem, że frustruje Cię fakt, że stale jakieś spiny i wiecznie coś jest nie tak, ale lepiej, żebyście się teraz poznali od tych najgorszych stron, a potem teoretycznie będzie już z górki. nie mam racji?

nie, w sensie Ty z Fifim, ja z Julią. czy wam się to, dziewczynom, podoba czy nie  

dobra, dobra, już nie cwaniakuj. zobaczymy jak Tobie pójdzie namawianie Filipka, żeby też go tak potulnie potraktował, zobaczymy

Dżizas, Gaba, przyjaźnić się, a być ze sobą w związku to są dwie różne rzeczy. przecież mi się też wydawało, że znam Julię, bo wcześniej się kumplowaliśmy, ale, jakby... bez porównania. to tak jak z zamieszkaniem z kimś; możesz kogoś znać od urodzenia, ale dopiero w trakcie wspólnego zamieszkania i przebywania ze sobą 24 na dobę z człowieka wychodzą jakieś dziwne akcje, przyzwyczajenia, nawyki. uwierz mi

kurwa, wy to obie jesteście udane. a właśnie, czy ktoś tu mi przed chwilą nie mówił o schowaniu dumy do kieszeni? bo na moje oko, to to jest wasz główny problem. OBU

dobra, łap

Julia go nazwała Budyń, ale jak powiesz Kot, to też reaguje

no dziocha, zawsze taka cena była, bo tu się za jakość płaci, ZA JAKOŚĆ PRODUKTU. A poza tym, to wcale aż tak drogo nie ma, to na nie wiem co Ty chcesz, no i próbki jeszcze dostaniesz

a, że tak się zapytam kulturalnie, a na co mi uśmiech Twojego pyrtka? nie kupię nic za to, nie? ale luuuuuz, jak nie masz tera, to ja poczekam, mam czaaaas

no sory influenserka, ale niesamowite  i ładne uśmiechy to ja se mogę w internecie obejrzeć jak będę chciał, a Twój chłoptaś to może Ty się rozczulaj nad jego uzębieniem, co?

noooo, jacha!!!